Witamy na stronie Parafii pw. św. Walentego w Konopiskach

"Jeśli nikt od Was nie wymaga, to Wy sami wymagajcie od siebie.."

Jan Paweł II

Spis treści

Związek mieszkańców okolic Częstochowy z jasnogórskim sanktuarium, trwał odkąd zyskało ono rozgłos, jako największy ośrodek kultu religijnego na tym terenie. Paulini pracowali jako duszpasterze częstochowskiej parafii św. Zygmunta w latach 1474-1864. Pod względem terytorialnym parafia była bardzo rozległa.
Przyjęcie przez Paulinów w 1540 roku darowizny od Hieronina Moszyńskiego, spowodowało zwiększenie zakresu ich obowiązków, wynikających z konieczności administrowania dużym majątkiem Konopiska. Działalność obejmowała różne dziedziny.

Stary kościół w Konopiskach zbudowany w 1615r. akwarela z 1974r.

W pierwszym rzędzie praca duszpasterska, opieka nad chorymi i ubogimi, dalej troska o rozwój szkolnictwa, jurysdykcja, administrowanie w posiadanym majątku. Po uzyskaniu praw majątkowych do Konopisk, Paulini  prawdopodobnie zbudowali tu kaplicę bez stałej obsługi duszpasterskiej. Dopiero w 1615 roku staraniem prowincjała Ojca Walentego Grzeźby Kowalskiego, zbudowano w Konopiskach kościół modrzewiowy, kryty gontami, na kamiennym podmurowaniu z małą zakrystią.
3 listopada 1623 roku biskup sufragan krakowski Tomasz Oborski, poświęcił i konsekrował go pod wezwaniem świętych męczenników Walentego i Wawrzyńca. Mieszkańcy Konopisk mieli obowiązek przywożenia kapłana z Jasnej Góry w niedziele i święta, jeśli zaś nie posyłali furmana, Paulini sami nie przyjeżdżali, mając i tak wiele zajęć na miejscu.

 Święci Walenty i Wawrzyniec - 2 połowa XVII wieku z dawnego ołtarza głównego.W 1644 roku w Konopiskach, w miejsce starych zabudowań, został wybudowany nowy dwór cały modrzewiowy kryty gontami o dwóch składach dachu i nowe zabudowania folwarczne. Na piętrze dworku znajdowały się cele, zamieszkiwało tu stale kilku zakonników, wypełniając obowiązki duszpasterskie. Na dole naprzeciwko refektarza, prowadzili wytwórnię sukna z wełny pozyskiwanej w tutejszym majątku. Z sukna wyrabiano tu habity na potrzeby klasztoru.
Od 1678 roku prowadzono tutaj oddzielne akta metrykalne, tym samym tworząc w Konopiskach filię parafii św. Zygmunta. Jednak oficjalna erekcja filii nastąpiła dopiero w 1763 roku.

Szczególną opieką otaczali Paulini chorych i ubogich. Pod ich opieką znajdowały się szpitale w parafiach św. Barbary, św. Jakuba, św. Zygmunta i na Rynku Wieluńskim.
W wyniku zarazy, która przetoczyła się przez Rzeczpospolitą, zaistniała konieczność budowy jeszcze jednego szpitala dla zakaźnie chorych. Usytuowany był w majątku Konopiska na polach rększowickich, przy nim powstała kaplica pod wezwaniem św. Jana i cmentarz grzebalny. Po wygaśnięciu zarazy w 1782 roku, szpital przeniesiono do pomieszczenia przy kościele w Konopiskach, a kaplicę rozebrano w 1786 roku.

Troska o ubogich wyrażała się w tworzeniu przytułków dla żebraków, inwalidów i bezdomnych, którzy ciągnęli wraz z przybywającymi do Częstochowy pielgrzymami. Takieprzytułki były: na Jasnej Górze, w Brdowie, Konopiskach, Leśnej Podlaskiej, Łęczeszycach, Oporowie, Pińczowie, Wierciszowie, Wielgomłynach, Wieruszowie i Żarkach. Przytułek w Konopiskach, w czasie trwania zarazy pełnił funkcję szpitala, a po 1782 roku został przeniesiony do nowego pomieszczenia.
Tego samego roku, 30 października przybył do Konopisk z wizytacją duszpasterską Kanonik Kolegiaty Sandomierskiej Jacek Kochański. Według protokołu wizytacji, kościół w Konopiskach obsługiwał następujące wsie: Blachownia, Błaszczyki, Brzózka, Bugaj, Cisie, Gaj, Gliny, Hutki, Jamki, Kaczka, Konopiska, Kozyrowizna, Leśniaki, Łaziec, Malice, Pustkowie, Rększowice, Trzepizury, Wąsosz, Wyrazów. Kapłan mieszkał w dworze, a kościelny w nowo zbudowanym obok kościoła szpitalu. Szpital ów, był:

„(...) dachem gontowym pokryty, z kominem lepionym, okien trzy szyb okrągłych, piec kamienny, izbę jedną, sień i komórek pięć mający, drzwi wszystkie w tym budynku na zawiasach z wrzeciądzami. (...) Organisty nie masz. Zakrystian tylko Sebastyan Marszał lat życia 40 mający, służy kościołowi lat kilka”

Za wsią stała kapliczka św. Jana Chrzciciela kryta gontami, z kopułką pośrodku dachu i dzwonkiem. Ściany częściowo pokryte gontami, z czterema okienkami. W środku były trzy ołtarzyki z obrazami św. Jana Chrzciciela, Matki Boskiej i św. Anny. Obok mocno zniszczonej kapliczki parkan i domek dla dziada pilnującego jej, również bardzo zniszczony. Decyzją wizytatora walące się budynki rozebrano. Wkrótce na tym miejscu zbudowano nową kapliczkę murowaną, pod tym samym wezwaniem.

Po surowych zaleceniach wizytatora na miejsce podeszłego wiekiem filialisty ks. Michała Paruszewskiego przysłano innego, który energicznie przystąpił do restauracji mocno zniszczonej świątyni. Środek kościoła zwieńczała mała wieżyczka, kopuła z żelaznym krzyżem i sygnaturką w środku. Kościół miał dwa wejścia: jedno od strony zachodniej przez duże drzwi dubeltowe szalowane, na żelaznych zawiasach z zamkiem francuskim, drugie przez zakrystię, w której znajdowały się dwa małe okna z żelaznymi kratami. W nawie kościoła było sześć okien oszklonych kolorowym szkłem. Jego wnętrze miało 37 łokci długości i 13 szerokości, ołtarzy było pięć. Przy wielkim ołtarzu obok kamiennej mensy wysuniętej nieco na kościół, było wejście do zakrystii. Pozostałe ołtarze miały mensy drewniane. W głównym ołtarzu umieszczono relikwie św. Walentego i św. Wawrzyńca. Cztery boczne ołtarze składały się z obrazów N.M.P. Częstochowskiej, św. Antoniego, św. Tekli i dwustronny św. Anny i św. Izydora Oracza. Naprzeciw ambony, stała drewniana chrzcielnica z miedzianym kociołkiem na wodę chrzcielną. Wnętrze kościoła wyposażono w ławki dla ludu w nawie, a w prezbiterium dla księży. Na chórze muzycznym zbudowanym na drewnianych słupach, ulokowano  siedmiogłosowe organy. Konfesjonał był jeden.

Obok kościoła stała dzwonnica zbudowana z bali sosnowych, przez nią wchodziło się do kościoła. W roku 1812 umieszczono w niej dwa dzwony. Przy kościele znajdował się cmentarz i dwie murowane kostnice. Z upływem czasu zwiększała się liczebność ludności wsi obsługiwanych przez miejscowego kapłana. Przykościelny cmentarz stał się zbyt mały, więc na początku XIX wieku, założono w pobliżu drugi:

„(...) z frontu w słupy murowany, w środku brama, a po bokach dwie furtki ze sztachetami drewnianymi, z trzech stron murem opasany”

Po rozbiorach Polski, nowa właścicielka dóbr konopiskich Wanda Cywińska z mieszkańcami Konopisk i okolicznych wsi, rozpoczęła starania o odłączenie kościoła w Konopiskach od parafii Częstochowskiej i przemianowanie go na kościół parafialny. Mieszkających tutaj wówczas 2460 wiernych dawało pewność samodzielnego utrzymania miejscowego kapłana.
Po wnikliwych analizach, administrator diecezji kujawsko–kaliskiej pozytywnie zaopiniował złożony wniosek. Przedstawione wydatki jako konieczne na utrzymanie parafii, mogły być pokryte z parafialnych przychodów, a początkowo także z pomocy udzielanej przez parafię św. Zygmunta.
Wydział Wyznań i Oświecenia Publicznego otrzymał zgodę administratora na utworzenie samodzielnej parafii. Starania te trwały bardzo długo, wreszcie w 1866 roku za ostatniego Paulina na stanowisku rezydenta O. Adriana Nycza, utworzono w Konopiskach odrębną parafię. Erygował ją biskup włocławski Jan Marszewski, wydzielając w całości z parafii św. Zygmunta w Częstochowie.
Tego samego roku zbudowano drewnianą plebanię, w której mieściły się trzy pokoje, kancelaria i kuchnia. W roku 1870 wyreperowano zniszczony mur cmentarny i w bramie wymieniono sztachety. Filialistami, a od roku 1866 proboszczami w Konopiskach byli Paulini.

W 1876 roku przybył do parafii pierwszy spoza ich zgromadzenia, ksiądz Jakub Konderski, franciszkanin. Choć dotychczas nie brakowało troski i dbałości o kościół, jego wyposażenie i wystrój, to jak wspomina ks. Koławski, od ks. Konderskiego zaczęła się era odrodzenia i postępu parafii pod względem administracyjnym. Jego też staraniem kościół został pokryty nowymi gontami i powleczony smołą, ściany z zewnątrz oszalowane. Wymieniono część podłogi i pomalowano wnętrze.

Chrzcielnica rokokowa z II połowy XVIII wieku przeniesiona ze starego kościoła.Ołtarze, ambonę i chrzcielnicę pomalowano farbą olejną na biało i oczyszczono złocenia i srebrzenia.

W 1879 roku pobudowano kaplicę na cmentarzu grzebalnym, krytą gontami. 11 listopada tegoż roku została konsekrowana pod wezwaniem św. Krzyża, wewnątrz umieszczono ołtarz z obrazem Pana Jezusa.

1 marca 1882 roku poświęcono zakupione stacje Męki Pańskiej, malowane farbą olejną z drewnianymi krzyżami. W następnym roku przystawiono do kościoła kaplicę drewnianą długości 16 łokci i szerokości 10 łokci. Po zakończeniu budowy, koszty jej malowania, w całości pokrył wójt Józef Wieczorek. Dzięki wielkiej dbałości ks. Konderskiego i ofiarności parafian, kościół stawał się coraz piękniejszy i bogatszy. W miejsce zużytych i z czasem zniszczonych, dokupiono nowe szaty, księgi i paramenty liturgiczne, uzupełniono bieliznę kościelną i wyposażenie wnętrza.

Kiedy w 1893 roku po śmierci ks. Konderskiego parafię przejmował ks. Franciszek Kubacki, pośród majątku kościelnego ujętego w inwentarzu, znajdowało się wiele wartościowych przedmiotów kościelnych. Wymieniono m.in. jedną monstrancję z melchizedekiem odzłoconą w 1879 roku, kielichy srebrne pozłacane, krzyż z relikwiami św. Walentego, relikwie św. Wawrzyńca, pozłacane ozdoby na obrazie św. Walentego i św. Wawrzyńca, pięć sznurków korali i sukienka na obrazie św. Tekli, relikwiarz św. Tekli, żyrandol na 12 świec-dar właściciela dóbr Konopiska pana Stanisława Stasiakowskiego, drugi wiszący przed Najświętszym Sakramentem na 8 świec, 36 lichtarzy na ołtarze i do katafalku, 7 krzyży złoconych, 15 obrazów płóciennych różnej wielkości, dwa angielskie dywany, 20 ornatów, niektóre haftowane złotem i srebrem, liczne feretrony, 5 konfesjonałów, 24 komże, 35 obrusów i wiele innych przedmiotów.

W maju 1893 roku na skutek nieszczęśliwego wypadku spłonęła plebania i wszystkie zabudowania parafialne. Kościół na szczęście ocalał, jak pisał ks. Henryk Koławski:

„(...) wielka lipa, która stała obok starego kościoła swoimi konarami zasłoniła wiernego przyjaciela lat dawnych. Sama przez to ucierpiała”.

Do budowy nowej murowanej plebanii przystąpiono dopiero w 1899 roku.